Gwiazda Betlejemska.
Nad szopką Bożonarodzeniową umieszczamy Gwiazdę Betlejemską. Występuje ona w Ewangelii św. Mateusza 2, 2: “Zobaczyliśmy bowiem na wschodzie jego gwiazdę i przybyliśmy oddać Mu hołd“ oraz 2.9: “Oni wysłuchali króla i wyruszyli w drogę. A gwiazda, którą widzieli, gdy wschodziła, prowadziła ich aż do miejsca, gdzie znajdowało się Dziecko“
Tradycyjnie gwiazdę przedstawia się jako kometę z długim warkoczem.
Kometa znana była ludzkości, zawsze robiła na ludziach wrażenie, utrzymywała się dość długo na niebie, a więc mogła być niezwykłym punktem orientacyjnym na niebie. W związku z powyższym, wyobrażano sobie, że opisywaną w Ewangelii gwiazdą była właśnie kometa. Takie wyobrażenie pojawiło się dopiero w XIV wieku za sprawą Giotta, twórcy z Florencji, który umieścił ją w swym obrazie zatytułowanym “Adoracja Mędrców”. Najprawdopodobniej został on zainspirowany pojawieniem się komety Halleya w 1301 roku (zdjęcie poniżej). Kometę Halleya można obserwować średnio raz na 76 lat. Kometa Halleya nie była Gwiazdą Betlejemską, gdyż pojawiła się w 12 roku przed narodzeniem się Chrystusa.
Czy Pan Jezus narodził się w zerowym roku? – od przyjścia Pana Jezusa liczymy kolejne lata.
Jeszcze do VI wieku w kręgu cywilizacji łacińskiej czas liczono od momentu założenia Rzymu. Zmianę w sposobie rachowania czasu wprowadził papież Jan I (523-526), który chciał, aby kolejne lata liczone były od momentu narodzenia Pana Jezusa.
Wyznaczenie roku przyjścia Pana Jezusa na świat zostało zlecone mnichowi Dionizjuszowi Małemu.
Dionizjusz wyliczył, że Pan Jezus musiał urodzić się w 753r od założenia Rzymu. Niestety Dionizjusz w swoich obliczeniach popełnił kilka błędów:
- przeoczył 4 lata panowania Augusta, gdy rządził pod swym własnym imieniem jako Oktawian
- zapomniał o roku zerowym, który należało umieścić pomiędzy minus pierwszym rokiem a pierwszym rokiem
- umknął mu fakt, że rok rzymski liczył 365 dni a rok żydowski 364 dni.
Dziś większość badaczy skłania się do datowania narodzin Pana Jezusa na 7 rok przed naszą erą. Gdyby nie pomyłka Dionizego 2000 rok obchodzilibyśmy w 1993r.
Za grudniową datą narodzin przemawiają odkrycia izraelskich archeologów z 1989r. W okolicy Nahal Arugot niedaleko Mosady odkryto archiwum rodzinne żydowskiej kobiety o imieniu Babata. Odkrycie to potwierdziło, iż spis powszechny odbył się w grudniu.
Reasumując, w 7 roku przed naszą erą kometa Halleya nie pojawiła się – to wiemy, ale czym była Gwiazda Betlejemska?
Okazuje się, że najprawdopodobniej Gwiazda Betlejemska nie była gwiazdą, ale koniunkcją planet: Saturna z Jowiszem w konstelacji Ryb.
Taką tezę postawił 17 grudnia 1603 jeden z największych astronomów w historii: Johannes Kepler.
Co ciekawe udowodnił on, że w 7 roku przed naszą erą niezwykły fenomen był widoczny aż trzykrotnie: 29 maja, 1 października i 5 grudnia.
Od tamtej pory zjawisko to było widoczne tylko jeden raz (właśnie 1603r). Kepler znalazł potwierdzenie swoich obliczeń w komentarzu biblijnym rabina Abarbanela. Napisał on, że w pradawnych żydowskich wierzeniach, Mesjasz ma się pojawić wówczas, gdy Jowisz i Saturn spotkają się w gwiazdozbiorze Ryb.
Potwierdzeniem obliczeń Keplera były odkrycia:
- 1925r. Niemiecki orientalista Paul Schnabel odczytał neobabilońskie napisy na kalendarzu gwiezdnym, na którym odnotowano trzykrotną koniunkcję Jowisza i Saturna w 7 r przed naszą era: 29 maja (dwie godziny) – wyglądało to jak rozbłysk nowej gwiazdy na niebie. Było to wejście obu planet w konstelację Ryb, 1 października i 5 grudnia.
- 1902r. Opublikowano treść egipskiego papirusa zwanego “Stołem planetarnym”. Okazało się, że 7 roku przed naszą erą Egipcjanie dostrzegli niezwykle intensywne zjawiska świetlne wynikające z koniunkcji Jowisza z Saturnem.
Jowisz był symbolem ludzi rządzących światem, Saturna uznawano za obrońcę Izraela, konstelacja Ryb uchodziła za znak Końca Czasów i początek nowej ery. Nic więc dziwnego, że Mędrcy ze wschodu wyruszyli najprawdopodobniej 3 października z Persji, przynagleni drugim zjawiskiem koniunkcji planet. W tym dniu przypadało żydowskie Święto Pojednania. Gdy byli już w Jerozolimie znowu ujrzeli obie planety przed oczami (trzecia koniunkcja). Św. Mateusz 2,10: “Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali“. Podczas zmierzchu oś stożka światła stale wskazywała na leżącą przed nimi wioskę – Betlejem.
Ale dlaczego Mędrcy ze wschodu widząc na wschodzie gwiazdę szli w przeciwnym kierunku – na zachód?
Niemiecki badacz Werner Keller w nowy sposób zinterpretował zapisaną w Ewangelii św Mateusza wypowiedź Mędrców. Gdy oświadczyli oni: “Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na wschodzie” mogli mieć na myśli wschód nie geograficzny, lecz heliakiczny. Chodziło im o gwiazdę znajdującą się w fazie wczesnego wschodu, którą dostrzegli 29 maja, gdy Jowisz i Saturn wchodziły dopiero w gwiazdozbiór Ryb.
Umieszczenie Gwiazdy Betlejemskiej nad szopką można rozpatrywać także w obszarze symbolicznym, jako Matkę Bożą.
Pierwowzorem obrazu Jasnogórskiego stanowiła ikona umieszczona na jednej z bram Bizancjum. Bogurodzicę w tym wizerunku czczono jako GWIAZDĘ PRZEWODNIĄ
Matka Najświętsza przybywając na nasze ziemie w znaku swego obrazu, stała się GWIAZDĄ PRZEWODNIĄ i natchnieniem Polaków. Bramą, którą wchodzimy, aby spotkać się CHRYSTUSEM. Jej przenikliwe a zarazem łagodne spojrzenie kruszy zatwardziałych, podnosi powalonych przez cierpienie, uzdrawia chorych na duszy i na ciele, umacnia słabych, daje siły do wytrwania w przeciwnościach.
Na obrazie Jasnogórskim Maryja ubrana jest w ciemnogranatową suknię i płaszcz (maforion) nałożony również na głowę, który jest tu znacznie pofałdowany, z emblematami złocistych lilii heraldycznych oraz WIEŃCZĄCĄ GWIAZDĘ SZEŚCIORAMIENNĄ NAD CZOŁEM (gwiazda Dawida, zwana też tarczą Dawida).
Przez ten wizerunek Maryja umacnia w przeciwnościach pobudza do męstwa w walce o Królestwo Boże.
Bibliografia:
“Trzej Królowie. Dziesięć tajemnic. Sekrety Bożego Narodzenia”, Grzegorz Górny, wydawnictwo Roiskon press, 2014.